Przegląd
wybuchów wulkanicznych,
krajowych
i zagranicznych
Bardzo ważny wstęp: O miejscu kobiety wyzwolonej w ewolucji
Lata
sześćdziesiąte to były czasy,
kiedy Frans
Timmermans na g... mówił
papu, Guy
Verhofstad ledwie przeniósł
zadek
z nocnika
na sedes, a
monopol na prześladowanie
Polaków trzymał
Związek Radziecki.
Kto
ogląda rządową
telewizję, ten wie,
że
ambasador tego
kraju chodził
po Warszawie
w czarnym skórzanym
płaszczu i strzelał
w tył głowy oraz że
piwnice pod budynkami były antysemickie
i trzęśli się w
nich Żydzi w
przewidywaniu pogromu
z marca ‘68.
W
polityce nie
słyszano
jeszcze ani
o Lechu
Wałęsie, ani
o jego potomstwie,
a
co do celebrytek, to żadne
flaki im z
majtek i staników do kamery
nie wyłaziły,
ponieważ główne
media służyły
do rozpowszechniania
propagandy,
a nie do sprzedaży
reklam opakowanych
w kure...stwo
obyczajowe.
Z
tej okrutnej
epoki pochodzi dialog, który
przytoczę, bo
mi się za chwilę
przyda. Oto
I sekretarz komitetu
powiatowego PZPR przepytuje
kandydata do partii:
-
A powiedzcie Kowalski, kto nad wami stoi?
-
Nade mną stoi towarzysz sekretarz zakładowy.
-
A kto stoi nad nad I sekretarzem zakładowym?
-
Nad I sekretarzem zakładowym stoicie wy, towarzyszu sekretarzu.
-
Dobrze. A kto stoi nade mną ?
-
Nad wami, towarzyszu, stoi I sekretarz Komitetu Wojewódzkiego.
-
A wyżej?
-
A wyżej stoi I sekretarz Komitetu Centralnego.
-
A jeszcze wyżej?
-
Jeszcze wyżej?… No… Bóg.
-
A za Bugiem?
Wszystkie
kraje obdarzone mniejszością starozakonną miały od wieków swoje
tajne "komitety centralne", które w końcu zbiegły się w
dzisiejszy rząd światowy,
czyli w wielką kupę
bankierów, masonów, postępowych kardynałów, sędziów
i pedalstwa. Jego członkowie rozpoznają się po zapachu, a
stanowisko rzecznika kupił sobie
podobno za 18 miliardów dolarów
aferzysta Soros i teraz obnosi swoją
zmiętą
gębę wszędzie,
gdzie tylko jest coś do popsucia w
uznawanych dotąd wartościach.
Niby
zbliża się
moment, kiedy któremuś z posoborowych papieży jawnie wyjrzy spod
sutanny ogon, a dewiza "Praca, Rodzina, Ojczyzna" zostanie
do reszty wymazana na rzecz mieszanki gazowej "Wolność,
Równość, Braterstwo", ale pieczątki
na świadectwie ostatecznego sukcesu
wciąż jeszcze
nie ma.
Masowe
wywrócenie
sumień na drugą stronę nigdy
nie dokonało
się bez rozbicia
społeczeństwa na dwie nienawidzące
się warstwy.
W
znanym XX-wiecznym
eksperymencie proletariat
zdradził
na
całej linii, a
marksistowska teoria walki klas okazała się tyle warta, co
psujące się truchło Marksa. Rząd
światowy musiał
pilnie znaleźć nową
klasę uciskaną,
niezależną
od poziomu życia
i odporną na zmiany społecznego
klimatu. Musiał, więc
znalazł - dewiantów
i kobiety.
Wykolejeńcy
byli,
są
i będą odrzucani,
a kobietom
wystarczy powiedzieć, że
ucisk istnieje,
aby
ten
ucisk
natychmiast
odczuły.
Dziecko
wie, że
wystarczy wymyśleć
nową
chorobę,
żeby
połowa niewiast
natychmiast
na nią cierpiała.
W
rezultacie,
prawie
na naszych oczach, mężczyzna,
niegdyś
odpowiedzialny
ojciec
rodziny, przeobraził
się w
oprawcę,
macho
i samca
alfa,
a
wyzwalające
się
babstwo
masowo
popadło
w
feminizm, ruchy wyzwolenia brzucha i macicy, sabaty
proaborcyjne, przemysłowy
ekshibicjonizm,
marsze białych
idiotek z
czarnymi parasolkami,
etc.
Redakcja
"Bieżących" swoje obowiązki zna. W
jej
składzie
wykolejeńców
nie
ma,
podczas
gdy
liczba
pawianów
alfa
jest
równa
liczbie redaktorów. Stąd też w
świeżo
założonej
rubryce zajmiemy
się
przede
wszystkim "kobietami wyzwolonymi".
Mamy
nadzieję,
że mądre
kobiety zerkną
na nas porozumiewawczo,
a samice już
wyzwolone
dostaną
po
lekturze
oczyszczających
mdłości.
I
że
zamyślą
się
potem
w
swoich
smutnych
mieszkaniach
bez mężczyzn,
za
to z kotami.
Ale po kolei...
Posoborowie (4)
4.1 Trójca Święta na obraz i podobieństwo Franciszka B.?
Czy
ten olejny obraz stanie się w
przyszłości
oficjalnym portretem papieża
Franciszka? Urodzony
w Rosji amerykański malarz Igor V.Babailov ustawił
papieża centralnie, ale nie zapomniał
o pozostałych, raczej ważnych
dla katolicyzmu osobach. Trzeba przy tym przyznać, że
zarówno Święta
Rodzina, jak i Duch Święty
umieją się
zachować i trzymają
się dyskretnie na drugim planie, bądź wręcz w
powietrzu.
Dlaczego
malarz nazwał obraz "Święty
Krzyż", nie wiadomo. Zagadkę
stanowi też spływająca z niebios
jasność. Powodowany Bojaźnią
Bożą i
lękiem przez ewentualnym bluźnierstwem, nie będę dociekał, czy
tej jasności nie towarzyszą, według malarza, jakieś słowa i z czyich ust...
4.2 Starcze choroby Posoborowia zagrażają młodzieży
"Koniec synodu na temat młodzieży, między apostazją a kultem młodości, choroby starcze Kościoła posoborowego" - oto tytuł
artykułu z
francuskiego MEDIAS-PRESSE.INFO.
Tak
o kulcie
młodości
i "chorobie
papieża Franciszka" pisze
Francesca de Villasmundo:
"Oba zjawiska podawały sobie przez miesiąc rękę w Rzymie neo-modernistycznym, neo-protestanckim, (antropo)-ukierunkowanym na młodzież, która w poczuciu zagubienia szuka oparcia w kimś, kto ją przewyższa, kto wskazałby jej ważny powód do życia i cierpienia, ale trafia na nadpsutych starością prałatów, cierpiących na erupcję kultu młodości, i to tylko po to, aby być w "nurcie" i nie uchodzić za niemodnych. Mogą oni zaoferować młodym wyłącznie antykulturę tęczową, nihilistyczną, hałaśliwą i pozbawioną dobrego smaku."
4.3 Watykańska nowomowa: "chrześcijanin LGBT"
Marcello Semeraro, biskup Albano, Italia |
Biskup
Semeraro, sekretarz papieskiej Rady Kardynałów,
wziął udział w V Forum Chrześcijan LGBT, razem
z pastorami protestanckimi i mniszkami dominikankami, silnie
"podkolorowanymi"
(na
marginesie - kto i kiedy rozpędzi
wreszcie zgromadzenia zakonne, którym tęcza
padła na zmysły, omijając mózgi).
Dotychczas znane były takie pojęcia jak
chrześcijanin-kopt,
chrześcijanin bizantyjski, maronita albo
rzymski katolik. Natomiast wprowadzić pojęcie "chrześcijanin-LGBT", to jak zażądać akceptacji
dla "chrześcijanina-złodzieja", "chrześcijanina-kłamcy",
"chrześcijanina-kanibala"
lub"chrześcijanina-zoofila".
Zerknijmy
jeszcze na arcysympatyczną gębę
arcybiskupa Melbourne, niejakiego Petera Comensoli. Od niego pochodzi
westchnienie:
"Musimy przyjmować homoseksualistów, bo czyż sami nie jesteśmy grzesznikami? Moim przyjacielom gejom i lesbijkom mówię o Bożej przyjaźni i razem szukamy, jak iść do przodu."
Niezły
egoista z arcybiskupa – jak bowiem mógł
w swoim wywodzie zapomnieć o tylu
innych zboczeniach! W czym miałby być
gorszy czlowiek, szczerze miłujący
kozę, od gościa, który wtyka końcówkę w
najbardziej śmierdzący otwór w "partnerze", nazywanym kiedyś
ciotą?
4.4 Biskupi Nowej-Zelandii: Wybaczecie nam, zboczeńcy
Wesołek
z fotografii to kardynał John Dew, arcybiskup Wellington.
Przemawiając podczas posiedzenia nowozelandzkiej Konferencji Episkopatu, takie
oto tęczowe ptaszki ze złotych ust wypuścił:
Biskupi naszego narodu uznają swoje błędy, zwłaszcza w odniesieniu do takich grup społecznych jak wspólnota LGBT, która jakże głęboko odczuła odrzucenie jej przez Kościół.
Ta
deklaracja ma podobno związek z sondażem, w którym 47% osób,
które opuściły Kościół, uczyniło to na skutek postawy episkopatu wobec homoseksualistów. W pogoni więc za modą, reprezentowani
przez arcybiskupa prałaci woleli poddać się dyktatowi Gaystapo,
niż pozostać wiernymi zdrowej doktrynie katolickiej.
Ilustrowana kronika towarzyska i gospodarcza (6)
6.1 Jak się ubrać na wystawę malarstwa
Tak
jak nie można wleźć
w byle czym do cerkwi, a w butach do meczetu, tak w świątyni
sztuki nie należy naruszać
przyjętych obyczajów.
Zamiast cytować nieskończoną listę
gorszących przyodziewków,
niedopuszczalnych zachowań i ordynarnych
eksklamacji, przedstawiamy strój
i postawę dwóch
rasowych miłośników malarstwa. Owszem, tak
jak, według sędzi Kamińskiej, istnieje "zupełnie
nadzwyczajna kasta ludzi" w postaci prawników, tak wśród
amatorów sztuk wszelkich istnieje kasta ludzi o wrodzonej,
ponadprzeciętnej wrażliwości. Chodzi naturalnie o homoseksualistów urodzonych w formie chłopców. Jeśli chodzi o
lesbijki, to nie ma o czym mówić – są ponure, często paskudne,
pozbawione wdzięku i poczucia humoru. Nic wspólnego z postaciami z
fotografii. W rezultacie lesbijki mogą przyłazić w byle czym, zwłaszcza do lokali ze sztuką
nowoczesną, gdzie same z łatwością ujdą za eksponaty.
6.2 Nowy płyn do kąpieli
Za
zgodą największych światowych koncernów chemicznych i
kosmetycznych powstał kartel skoncentrowany na produkcji płynu do
kąpieli. Płyn ten jest już
ogólnodostępny na powierzchni oceanów.
Jakkolwiek
na pierwszy rzut oka Goovnoplast
wydaje się
atrakcyjny,
to jednak
redakcja "Bieżących" gotowa jest zachrypnąć od
wykrzykiwania ostrzeżeń. Czytelniku, nie wierz reklamie, a
zwłaszcza syrenie o wilgotnym spojrzeniu.
Czytelniczko,
nie daj zarobić kartelowi i wybierz
mleko oślicy, siusiu goryla, wyciąg z
pokrzyw, wodę mineralną Pot Pol Pota, cokolwiek wreszcie,
byle nie Goovnoplast.
6.3 Opony na zimę
Nigdy
dosyć
nawoływania
do montażu
opon zimowych.
Uwaga, slogan reklamowy z różnych
powodów
nie dotyczy gojów.
6.4 Czego kapitaliści nie wiedzą
Kapitaliści
nie wiedzą, a dziecko wie?
A
może jednak zarówno kapitaliści, jak i feministki coś wiedzą,
tylko pierwszym powiedzieć nie wolno, a drugie nie powiedzą nawet, gdyby je obdzierano z tatuowanej skóry.
Z życia kobiet wyzwolonych (2)
Po
zapoznaniu się z moim wstępem
do niniejszych "Bieżących",
redaktor Jerzy Wkurzak chwycił za myszkę i wystawił
na ekran dwa duety. Dlaczego polskie? Bo "koszula najbliższa ciału, a
ciało Wkurzak ma
polskie".
-
Z gęby pasują -
poparł Wkurzaka
red. Maurycy. - Ale kto to?
-
Na szczęście nikt – odpowiedziałem
nie
bez pewnej
przekory.
Po
czym przyjrzeliśmy się
drugiej fotografii.
-
A te dwie, to kto – tym razem szczerze
zaciekawił się woźny
Siadkiewicz.
-
Coraz bardziej nikt – odpowiedziałem,
podbarwiając przekorę zadowoleniem.
-
Byłbym za zamieszczeniem jeszcze tego
zdjęcia – pokazał
nowy obrazek red. Wkurzak.
-
Miłość
ze wspomoganiem – zaryzykowałem
interpretację.
-
He he – zarechotał
woźny. - Widać,
że wielbłądzica
mu się wyzwoliła
i chłopak przestał
chcieć.
-
Panowie – odezwałem się
ostrzegawczo - mam nadzieję, że
ten obrazek nie ma nic wspólnego z
poprzednimi fotografiami.
-
Nic a nic! – hałaśliwie
zapewniło kolegium redakcyjne.
-
A co ma biedak
robić, jak ona
durna, brzydka
i feministka - jął użalać się nad
samcem Siadkiewicz.
Postanowiłem
się nie wtrącać.
O zwierzętach mówić
jeszcze można.
Niemcy: 50 000 tureckich pielęgniarek
Prukwy
rodzić nie chciały, ale starzeć się – czy
chcą, czy nie chcą – muszą. Kto
wbije strzykawkę, da jeść
i podetrze – oto jest pytanie.
Problem
jest tym ostrzejszy, że złe warunki pracy i niskie płace
zniechęcają rodowite Niemki do wyboru zawodu pielęgniarki.
W
ministerstwie
zdrowia nie pracują jednak lenie
bez wyobraźni – ministerstwo podpisało
więc z tureckimi władzami zdrowia i szkolnictwa
porozumienie o eksporcie
do Niemiec 50 tysięcy pielęgniarek. Jest
przewidziane, że Turczynki jeśli
zechcą – zostaną.
Jeszcze jeden krok
w dziele Wielkiej Podmiany Społeczeństw (Grand
Remplacement).
Pocztówki z Ameryki (4)
Dzisiejsze
pocztówki nie wymagają
komentarzy.
Emanuje
z nich gorączka radosnych zakupów, charakterystyczna dla młodych
społeczeństw,
wysoka stopa życiowa, trudna do ukrycia
w spodniach biodrówkach oraz romantyzm
ulicznego księgarza, przejawiający
się nie tylko w tytułach
proponowanych książek.
Postępowe sporty dla dam w każdym wieku (19)
19.1 Sport odmładza
Po
lewej stoi
dojrzała
blondynka w
wieku 26 lat. Po prawej zaś bieży
egzotyczna
nastolatka.
Owszem, jako
kobieta długo tyrała ona na
bieżniach wszystkich
kontynentów, ale dzięki temu
doznała zdumiewającej
regeneracji ciała
i duszy. Jeśli to ciemnoskóre
dziewczę podało datę urodzenia sprzed
dokładnie 16 lat, to jak miałyby
władze światowej lekkoatletyki tę datę odrzucić, zwłaszcza że
świeżość cery, bujność kapilarna i nieskazitelność uzębienia
mogłyby wprawić niejednego działacza w uniesienie grzeszne i
gwałtowne.
19.2 Jak unosić ciężar
Oto
wskazówka
dla dam uprawiających jeden z
najpiękniejszych sportów
kobiecych:
Widać,
jak starannie instruktorka prowadzi
sztangę przy samym ciele
i z jaką dyskrecją i powabem
eksponuje przy okazji swoją
płeć.
19.3 Nie tylko kulturystyka
Fotografia
przedstawia kobietę po ukończeniu cyklu ćwiczeń z piłką
gimnastyczną, udzielającą rad dwóm
innym
adeptkom w
trakcie ćwiczeń. O ile kulturystyka jest sportem, co
tu dużo mówić, z lekka brutalnym i
skierowanym na części ciała niekoniecznie zachwycające, o tyle siedzenie na piłce gimnastycznej
prowadzi do rozwoju i ukształtowania organu niezwykle przydatnego w
życiu prywatnym i biurowym. Co widać
na następnym obrazku:
19.4 W czym uprawiać
Znane
są redakcji "Bieżących" niewiasty, dla których strój
sportowy jest ważniejszy od samego sportu. Czy możemy je za to
potępiać? Kolejny obrazek ukazuje zwiewne ubranie sportowe o
nazwie cyberbikini,
przewidziane dla sportów plażowych. Modelka jest wyraźnie młoda,
ale prawdziwymi adresatkami stroju powinny być niewiasty po
sześćdziesiątce. Jaki wnuczek odmówi wtedy babci sprawdzenia, czy
na plaży nie czają się jakieś silne elektromagnesy, od których
roi się przecież
typowa
roślinność wydmowa.