Wiadomości nadlatują i odlatują, kiedy chcą, kiedy chcą, kiedy chcą...
Jak wiatr, to z południa, to z północy...

środa, 3 stycznia 2018

Bieżące (57)




Przegląd wybuchów wulkanicznych,
krajowych i zagranicznych



Będzie dłużej niż zwykle,
ale jak miałbym trzymać łeb w piasku,
kiedy po powrocie z dalekiej wyspy
znalazłem wszystko
w jeszcze gorszym stanie.

Czy jednak współczesne
facebookowo-smartfonowe matołki
są zdolne do niepokoju?...




kot redaktora Wkurzaka









Wymiana dobrej zmiany na lepszą?

Zaczęło się od 500+ dla Polaków i była to bardzo "dobra zmiana".
Aż tu nagle 100.000.000+ i mamy "zmianę lepszą".

Za 100 mln złotych, jakie dał wicepremier Gliński "Fundacji Dziedzictwa Kulturowego", fundacja ta będzie mogła zajmować się opieką nad żydowskim cmentarzem w Warszawie "pewnie do końca świata, a może nawet dłużej".


"Pewne światło rzuca na to fakt niedawnego uczestnictwa pana wicepremiera w szabasowej kolacji, jaką wydał był pan Jonny Daniels, który w naszym nieszczęśliwym kraju robi konkietę przypominającą karierę Nikodema Dyzmy." - zauważa w linkowanym wyżej artykule "Dobra zmiana coraz kosztowniejsza" Stanisław Michalkiewicz.




A jeśli te 100 mln+ to tylko kamyk w mozaice? Kto ciekawy, znajdzie wiele kamyków w felietonie "Inne cele". 


Z ostatniej chwili: 

Transseksualiści w mundurach? Rewolucja gender w Wojsku Polskim!

Bundeswehra: dwaj mężczyźni i osoba














Koszerny hotel w mieście K.

Hotel Polin w Krakowie ma 38 pokoi i prywatną bóżnicę, a Times of Israel cmoka, że windy mogą w nim jeździć w szabes, bez szabesgoja do naciskania guzika. 
Klient może korzystać z mykwy i restauracji, nadzorowanej przez samego Michaela Schudricha.

Podwójny pokój ze śniadaniem kosztuje 38 € za noc. Jak na Europę tanio, ale czy to zaraz powód, żeby dla byle oszczędności dać się obrzezać?



Posoborowie (2)

I. Kim jest Jorge Mario Bergoglio




Dla Włodzimierza Putina Franciszek jest politykiem, a nie głową Kościoła. 
W wywiadzie udzielonym anglojęzycznej stronie Gloria TV 
prawosławny prezydent Putin zarzucił papieżowi, że "zamiast rządzić Kościołem, zajmuje się promowaniem ideologii politycznej" i wystawił mu następującą opinię:
"Papieżowi marzy się rząd światowy i niezgodny z chrześcijaństwem, represyjny system komunistyczny. Papież wezwał Amerykę, aby dla własnego dobra powierzyła rządy nas sobą rządowi światowemu. Europa powinna się (według niego) stać jednym krajem, rządzonym przez jeden rząd. Papież Franciszek pracuje nad utworzeniem globalnego rządu komunistycznego."

Ein Volk, ein Reich, ein Fűhrer! - kto nie wie, co to było, niech wypuści z łap komórkę i niech nad sobą zapłacze.


II. Sztuka kochania








Za argentyńskim papieżem wciąż szaleją środowiska globalistyczne, kosmopolici, finansiści bez ojczyzny, świat LGBT, antyklerykały, katolewactwo et consortes, a tymczasem  Włosi przestali go kochać

Z sondażu przeprowadzonego przez dziennik Il Tempo wynika, że 89 % Włochów nie zgadza się już z papieżem.
Za co? - ogólnie biorąc, za to wszystko, za co wielbią go ci z listy wyżej.





Tytuł dziwnie adekwatny (cóż to była za piosenka!) do poczynań papieża Franciszka. Tyle, że upór głównego lokatora Watykanu do śmiechu nie jest – najwyraźniej wynika z misji, jaką mu powierzono (lub jaką sam sobie powierzył). Wielu spośród jego wyborców, zwłaszcza zamaskowanych masonów, nie jest trajektorią papieską zaskoczonych, za to reszta odczuwa na wspomnienie conclave ostrą formę religijnej niestrawności.

Jednym z najnowszych wyczynów Franciszka w dziele sprowadzenia do Europy milionów kolorowych franciszkanów ("Wielka Podmiana") jest jego przekaz z okazji Światowego Dnia Pokoju 2018.

Tzw. Ojciec Święty (Chrystus zabronił używania terminu ojciec, "bo jeden jest Ojciec w Niebie") potępił wszystkich, którzy "sieją gwałt, rasową dyskryminację i ksenofobię", tj. wszystkich przytomnych Europejczyków. Za to o nachodźcach napisał tak:
"Kiedy obserwujemy uchodźców, stwierdzamy, że nie przybywają oni z pustymi rękami; przynoszą ze sobą siłę odwagi, swoje zdolności, swoją energię i swoje aspiracje, i przede wszystkim skarb swoich kultur. W ten sposób wzbogacają oni życie narodów, które im udzielają gościny".

Zamiast napisać, że papież Franciszek bredzi, zamieszczę ten oto obrazek:



IV. Żłobek LGBT na Placu Św. Piotra











Powyższe obrazki stanowią rodzaj reportażu z tegorocznego watykańskiego żłobka.

Popatrzmy kolejno:

Po jaką cholerę niejaki Antonio Cantone z benedyktyńskiego opactwa z Montevergine (Kampania) zainstalował w żłobku gołego podstarzałego efeba, umięśnionego tak, jakby świeżo wylazł z siłowni? 
Tego z pewnością nie dowiemy się z ust watykańskiej administracji, która żłobek LGBT, pod kryptonimem Narodziny Bożego Miłosierdzia, zamówiła. W istocie pytanie jest retoryczne, a odpowiedź sama się narzuca. Miasto Montevergine jest miejscem stałych sabatów LGBT, a przy okazji "żłobka" prezydent aktywistów homoseksualnych Arcigay Napoli wydarł się, że dzieło jest ważnym symbolem uznania i integracji homoseksualistów.

Kto chce, niech spróbuje odgadnąć wyraz twarzy Maryi z drugiego obrazka i "aniołków" z trzeciego. Dlaczego te perwersyjne aniołki z cyckami mają wyglądać jak ofiary pedofilii? Co dominuje na ich upiornych twarzyczkach - przerażenie czy ekstaza?


V. Ukrzyżowana krowa w Looz, u biskupa Patricka Hoogmartensa




Ta krowa jest prawdziwa. Została "ukrzyżowana" przez artystę Toma Hercka w kościele katolickim w Looz (Limbourg). Pozwolił na to miejscowy biskup Patrick Hoogmartens, a zaprotestowało paru katolików.

bp PH, z pastorałem do nordic walking (?)
Przypomnij sobie biskupie słowa na temat gorszyciela: "Lepiej byłoby dla niego, gdyby mu zawieszono kamień młyński u szyi i wrzucono w morze."



VI. O. Gużyński głupieje i głupieje, a szkoda




Co to znaczy, Gużyński, "niech mi się odczepią"? Oprócz dominikanów jest jeszcze w Kościele parę osób przerażonych dechrystianizacją Europy przez durni, którzy przestali czytać Ewangelię.

Premier Morawiecki powiedział: "Jesteśmy jej częścią i chcemy przekształcać Europę z powrotem - takie jest moje marzenie - rechrystianizować, bo w wielu miejscach kościoły są zamieniane na jakieś muzea. Nie śpiewa się już kolęd. To wielki smutek".

Co z tej wypowiedzi mogło ukłuć w tyłek modnie zarośniętego dominikanina?
Mieliby katolicy zostawić losy cywilizacji chrześcijańskiej wyłącznie w rękach purpuratów w służbie masonerii i nie wierzących w Boga hierarchów, śpiewających "Dzisiaj Bentleyem, dzisiaj Bentleyem, wesoła nowina"?





VII. Co papież Franciszek mógłby umyć

Zamiast myć szczudła nachodźcom i (wbrew tradycji) kobitkom, Franciszek mógłby nie tyle umyć, ile zmyć łeb swojemu bliskiemu doradcy, propagatorowi "Kościoła ubogiego", szefowi komisji przygotowującej reformę Watykanu, kardynałowi Oscarowi Maradiadze, który – jak podaje włoski L'Espresso – za zajmowanie stanowiska Wielkiego Kanclerza pozwala katolickiemu uniwersytetowi w Tegucigalpa (Honduras) wypłacać sobie od 10 lat 35 000 € miesięcznie, czyli prawie pół miliona euro rocznie.


Część pieniędzy została zainwestowana w Londynie (w funduszach w rodzaju Leman Wealth Management), a część w Niemczech, gdzie ślad po nich zaginął.



Kiedyś Herod, dzisiaj herodki (francuskie)












Nie zniosło światła Gwiazdy Betlejemskiej paru laickich bigotów zatrudnionych w Langon jako belfry.

Słowo Noël ("Boże Narodzenie") od lat traci we francuskiej "przestrzeni publicznej" swoje znaczenie religijne i zsuwa się na poziom wyłącznie komercjalny. Wyhodowani na bezbożnej papce nauczyciele zaprowadzili 83 uczniów do kina na amerykański film rysunkowy pt. "L'Étoile de Noël" i kiedy błysnęło im w czaszkach, że chodzi o narodziny Chrystusa, przerwali projekcję i w panice ewakuowali salę z nadzieją że szkody w umysłach gówniarzy nie będą nieodwracalne.

Tak już jest, że systemowe ogłupianie młodzieży kończy się zgłupieniem ogłupiających.


Kronika towarzyska i gospodarcza (3)


I. Z życia sfer wyższych i opozycyjnych

Z sieci: Mistrzostwa Polski w Kulturystyce i Fitness
Jeśli obrazek nie przedstawia podium mistrzostw, to co on przedstawia?
Jeden kulturysta trzyma powietrze, drugi trzyma się za puchar, a posłanka PO, Monika Wielichowska, trzyma się za tyłek. Dziwaczna maniera!


II. Jak powinien świecić modny orgazm




Nieskończona jest lista inspiracji, jakimi bez przerwy obdarza świat Ameryka. Najnowsze natchnienie zawróci w głowach debilom, pardon, wyrafinowanym kochankom we wszystkich niemuzułmańskich krajach świata.

Jak podaje francuski dziennik Midi Libre, modny orgazm powinien być sparkling i błyskać wszystkimi kolorami. Wystarczy na godzinę wcześniej wetknąć do środka ampułkę z cekinami, aby kopulacja świeciła jak neon cyrkowy.

Idiotów i celebrytów heteroseksualnych informujemy, że otwór na ładunek znajduje się po drugiej stronie tego, co na obrazku rzuca się oczy:




III. Rubryka stricte ekonomiczna













W "Bieżących" 54 – 56 daliśmy świadectwo wysiłkom innowacyjnym p. Brajana Kapciucha i przyczynom, dla których doszło do upadłości jego dwóch kolejnych start-up'ów, "Tryper Advisor" i "Pojeb sobie!"

Niestety, zwiędły mu również dwa nowe przedsięwzięcia – "LeBał" (odpłatne Lepienie Bałwanów z marchewką nieco niżej) i "Sraśun" (konstrukcja Sraczy ze Środków Unijnych).


Przedsiębiorstwo "LeBał" nie wytrzymało próby czasu, bo też jak miało ją wytrzymać, skoro za samochodem firmowym latały agresywne zające, wrzeszczące "Lebał cię pies!".



Dlaczego nie utrzymał się w pionie start-up budowlany "Sraśun", należałoby zapytać ot choćby takiego Timmermansa. Mgr Kapciuch postawił na eksport do krajów unijnych, budujących ośrodki dla migrantów. Tymczasem komisarze unijni wykręcili się sianem, że model Kapciucha jest za tani i bez kafelków.


IV. Z najnowszych osiągnięć zabawiaczy publicznych

Woźny Siadkiewicz przyleciał z informacją, że jakiś Szmaciej Knur rozpowiada, że nie dałby prezydentowi potrzymać…
- Panie Siadkiewicz – ofuknąłem woźnego – to nie był Szmaciej Knur, tylko Maciej Stuhr. I nie zadeklarował, że nie dałby prezydentowi potrzymać, tylko że jako strażnikowi Konstytucji "lodów by mu nie dał potrzymać, bo by na pewno liznął!".

- O kurwa! – zawołał woźny – To jeszcze gorzej!
- O kurwa! – zawołał po nim red. Wkurzak – To jeszcze gorzej!
W istocie, zabrzmiało to jeszcze (kurwa) gorzej.




V. Z życia polityków na zdechu






Niejaki Sikorski, znany (pod imieniem Radosław) jako mąż Anne Applebaum i dyżurny polityk kategorii "to-tu, to-tam", wyraził we właściwy mu sposób opinię na temat Beaty Szydło i Jarosława Sikorskiego, czyli osób o znaczeniu politycznym dla niego nieosiągalnym.
Opinię  można zredukować do następujących sześciu słów i dwu kresek: "Kaczyński - wredny dziadyga", "Szydło- wredny babsztyl".

"Sikorski – głupi kutas" – dorzucił swoje trzy słowa i jedną kreskę red. Jerzy Wkurzak.
Zgromiłem go pro forma wzrokiem, na co on usprawiedliwił się konstatacją "Kto śmieciem wojuje, od śmiecia ginie".




Pocztówki z Ameryki (1)




I tak panu Stefanowi nie będzie dane zachwycać się widoczkami, których redakcja "Bieżących" ma zapas. 

Zacznijmy od dwóch:







Postępowe sporty dla dam w każdym wieku (17)








Istnieją sporty, które kobieta może uprawiać pod warunkiem, że ostatnio była mężczyzną. Fakt ten jest zgodny z decyzją Rządu Światowego, że kobietą jest kto się kobietą czuje. 

Jeśli byle samiec zgłosi wcześniej, że na przykład 15 lutego 2018 będzie się czuł kobietą i dostanie na tę zapowiedź urzędową pieczątkę, to 15 lutego będzie mógł wyleźć na planszę czy murawę jako kobitka i to bez obowiązku zgolenia brody czy potrzeby utrwalenia nowej kondycji płciowej przez jakiegoś rzeźnika genitalnego.

Jednym z takich sportów jest piłka nożna. Widok niewieściej drużyny złożonej z 10 "bab" z brodą i dwumetrowej lesbijki z opaską kapitana już wkrótce nie będzie dziwił nawet kardynałów z Kurii Rzymskiej.

Jeśli chodzi o kobitki, które nie przyszły na świat z odstającym organem płciowym, to zachęcamy je do pomyślenia o sportach tradycyjnych, takich jak szydełkowanie czy wielogodzinne rozmowy telefoniczne w zmiennych pozycjach. 


A na koniec