Wiadomości nadlatują i odlatują, kiedy chcą, kiedy chcą, kiedy chcą...
Jak wiatr, to z południa, to z północy...

środa, 2 września 2015

Bieżące (7)




Co poseł Andrzej Duda robił w Poznaniu pozasłużbowo?

Rozdygotała się ze zgorszenia Platforma Obywatelska, formacja polityczna o nieskalanym dziewictwie w zakresie przekrętów finansowych. Z łona PO wyłoniła się drużyna Katonów i Katonic, biegających za pilną potrzebą skompromitowania prezydenta, który miał narazić kraj na straty w wysokości 11 tys. zł.
 
Odpowiedź na pytanie, czy w ramach podróży poselskich deputowany Duda pozwolił sobie na równoległe figle w postaci wykładów w jednej z poznańskich wyższych uczelni, kosztem wycieku z kasy Sejmu wymienionych 11 klocków, pasjonuje, według mediów, sojusz robotniczo-chłopski, inteligencję pracującą i szołbiz (inteligencję niepracującą). A wszystko dzięki organowi Newsweek, który "aferę"we właściwym momencie wyczuł.


Wprawdzie prokurator zaciął się i zachowuje zimną krew, ale z faktu, że wydzierać się można gratis, skorzystała rzeczniczka sztabu PO. Nazwiska z grzeczności nie wymienię;  zamieszczę wszakże znany wierszyk, przypomniany redakcji przez p. Jurka Wkurzaka, z podwójnym żądaniem, żeby było bez cenzury i żeby mucha pisać Mucha (to ostatnie żądanie odrzuciłem na odległość rzutu młotem).
Nie ma to jak w letniej porze,
można wysrać się na dworze -
ciepły wietrzyk w dupę dmucha,
a nad gównem lata mucha.
(Czytelnik widzi, że w powyższym utworze mucha przez małe "m", podobnie jak dupa przez małe "d", nie zwraca na siebie żadnej szczególnej uwagi).





Goje do roboty, czyli raport z rynku zwierząt pociągowych

 
"Goje jak zwierzęta pociągowe - mają służyć Żydom".
Kto to powiedział?
Debil, imbecyl, idiota, kretyn, matoł?
Bardzo prawdopodobne, ale przy okazji obywatel Izraela, nie przemawiający bynajmniej z izolatki w domu wariatów. Niejaki rabin Josef Owadia, duchowy przywódca partii Szas, wchodzącej w skład koalicji rządzącej Izraelem.


Josef Owadia nie poskąpił wyjaśnień uzupełniających:
"Goje rodzą się po to, by służyć Żydom". – Po co goje są tak naprawdę potrzebni? Będą pracować, będą orać, będą zbierać plony. My zaś będziemy tylko siedzieć i jeść jak panowie ... Kto nie jest Żydem, jest zwięrzęciem pociągowym... Gdyby goje nie mogli służyć Żydom, nie mieliby po co istnieć... Wyobraźcie sobie, że zdechł wam osioł. Stracilibyście w ten sposób pieniądze. To jest taki sam sługa. Właśnie dlatego goj otrzymuje długie życie. By dobrze pracować dla Żyda"

Owszem, rabina tu i ówdzie potępiono (za szczerość?), ale Uri Huppert, specjalista ds. judaizmu z Jerozolimy, w jakiekolwiek konsekwencje prawne nie wierzy, "bo od tego człowieka zależy istnienie rządu".

Czy przed kolejną edycją dziwacznego wynalazku pod nazwą Dzień Judaizmu, ktoś od kogoś zażąda wyjaśnień?



Krzyki z mielizny

Sądząc po wrzaskach francuskich postępowców i piskach wydanych przez część Episkopatu, można było pomyśleć, że co się odwlekło, to nie uciekło i że ktoś we francuskim Kościele postanowił wreszcie zabrać narzędzia amatorom wiercenia dziur w kościelnej Nawie, która skądinąd już od dawna siedzi na mieliznie, a pompy sprzedała w Asyżu komu popadło.

W istocie, pomyśleć można było, ale nie należało - doszło bowiem do znacznie większego nieszczęścia i tutaj jest o nim więcej: "Marion Maréchal-Le Pen tente de rassurer Eglise et catholiques" (Marion Maréchal-Le Pen próbuje uspokoić Kościół i katolików).

Oto lokalny biskup zaprosił Marion Maréchal-Le Pen, głowę listy Frontu Narodowego w Prowansji i na Wybrzeżu Lazurowym, do debaty w ramach okrągłego stołu w Plan-d'Aups-Sainte-Baume.
Stopień zagrożenia dla zbawienia dusz owieczek francuskich pasterzy jest tym większy, że dziewczyna nie tylko jest młoda i bardzo ładna (patrz foto), ale ma rozum, charakter, jest praktykującą katoliczką, a w poglądach bliżej jej do dziadka, Jean-Marie Le Pena, niż do ciotki Marine, która obecnie Frontowi szefuje.



 

Prawdą jest, że Pan nasz, Jezus Chrystus, z grzesznikami rozmawiał, a nawet jadał, ale Kościół francuski, jak w czasie Soboru Watykańskiego II zaczął Jego naukę ulepszać, tak dalej ją poprawia.



 
Nie otwierać i przestawić zwrotnicę na Nowy Jork!

O 99 procentach pewności w kwestii istnienia "złotego pociągu" każdy słyszał. W brakującym 1 procencie chowa się fakt, że pociągu jeszcze nikt nie widział i żaden nos jeszcze jego zawartości nie wąchał. 
Z wyjątkiem jednego – oto Światowy Kongres Żydów, ustami swojego złotoustego szefa Roberta Singera, już ma powód ostrzegać, że
"...wartościowe przedmioty, które być może zostaną znalezione na terenie Polski, mogą pochodzić z grabieży żydowskiej własności. Powinny więc wrócić do swoich prawowitych właścicieli lub ich spadkobierców. - Mamy wielką nadzieję, że polskie władze podejmą właściwe kroki w tym zakresie."
foto: freeimages.com / whitney jones




Zraszacze hańby

- Jakbym dostał obuchem w głowę! – jęczał pochodzący z Izraela Meyer Bolka po tym, jak został zroszony wodną mgiełką przez instalację, która skojarzyła mu się z komorami gazowymi. 
 


W istocie, kierownictwo muzeum pozwoliło sobie wstawić nogę w zakazane drzwi, instalując rodzaj węża sikającego mgłą wodną na zmęczonych upałem turystów.
Tymczasem trudno szefów muzeum posądzać o brak ostrożności – unikają na przykład jak ognia słowa prysznic (chociaż pewnie niektórzy z nich, gdzieś po kryjomu, w życiu prywatnym, pozwalają sobie w tym zakresie na niejedno).

Pozostaje mieć nadzieję, że władze województwa podrapią się po trzydniowych zarostach i wpadną na jakieś uspokajające starozakonnych turystów rozwiązania. Na przykład, nakażą likwidację pryszniców we wszystkich łazienkach Krakowa i okolic. Na rzecz, why not, bidetu! Po namydleniu się nie będzie łatwo, ale uniknie się prowokacji.

2 komentarze:

  1. Panie Rozpuszczalniku, zwykła grzeczność wymaga, aby w zdaniu cyt: "Z łona PO wyłoniła się drużyna Katonów i Katonic, biegających..." panie wymienić w pierwszej kolejności. Po za tym bez zastrzeżeń.
    Wierny czytelnik
    anonim

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi Panu o zdanie "Z łona PO wyłoniła się drużyna Katonów i Katonic, biegających za pilną potrzebą...".
      Nie mogłem, no nie mogłem! Z trzech powodów:
      (1) Katon oryginalny jest starszy od byle Katonicy o więcej niż 2.000 lat (respekt!)
      (2) Byle Katonica, w sprawie posła/prezydenta D., biega za wymienioną potrzebą znacznie szybciej od byle Katona, a więc może startować z II miejsca.
      (3) Jeśli ma Pan czas, niech Pan przesłucha wideo spod tego adresu:
      http://www.tvn24.pl/wideo/24-08-2015-prokuratura-zbada-poselskie-podroze-andrzeja-dudy-czy-obecny-prezydent-naduzywal-przywilejow,1453747.html#
      Czy po zachowaniu Katonicy-prezenterki, mógłby Pan nakazać jakiemuś Katonowi ustąpienie jej miejsca w kolejce dobrego wychowania?
      Na marginesie, czy ta damulka już wyleciała ze stanowiska, a co najmniej spadła ze stołka, za uwagę, że "posła powinno być stać i na bilet i na uczciwość".
      Reasumując, nie mogę Panu odmówić ostrości wzroku i celności uwagi, ale jak bym tę obłudnicę strzelił w ...długopis, to by jej mikrofon wpadł za dekolt i zatrzymał się dopiero na krzesełku.

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.